Thursday, November 28, 2013

Week 8/ Tydzień 8 SQUAT MAX's+METIS

Due to the planned Friday futsal game, I switched workout days.I wanted to ensure, that still can make good result.Definitely, it was leg day! Results are just fine.


W piątek znowu gierka w futsal, chciałem więc wcześniej spróbować przysiadów(ostatnio mi nie wychodziły). Wyniki zadowalające, progres jednak nie zanotowany.
SQUAT MAX-5minSQUAT MAX 3min
SQUAT MAX 5minMETIS

SQUAT MAX 214
SQUAT MAX 204
SQUAT MAX 202
METIS 5:35 - PB

+XTRA Pushup MAX - 53 reps

Weight: 202,5 lbs
Waga:91.9kg

Wednesday, November 27, 2013

Week 8/ Tydzień 8 Artemis

'I woke up too late and was sleepy, but there was no time for excuses and started ARTEMIS ASAP. Burpees went 20s slower than last time  - i quickly glanced at my watch. Later on pullups - without any significant result. It was about 13-14 min after pullups. First pushups - 25 reps and then 10 reps each approach...DAMN!!
What is going on?!
Fortunately, after 50 pushups finally I started to fight, shortened breaks and made 10-15 reps per each apprch.
Squats - I used to do more than 200 reps in a row, but now I cannot do 150 reps at once. In this case it was 80-40-30.
FINAL ROUND - Burpees - went quicker than I expected and IMO it was the key moment to beat PB!I "stole" only 20s but I'm proud of myself anyway!

Wstałem dzisiaj trochę za późno i byłem lekko rozespany. Nie ma jednak przebacz i Artemisa czas zacząć!
Burpees poszły wolniej o 20s niż ostatnio - zdążyłem zerknąć na zegarek. Potem pullups - też bez żadnej rewelacji...wymęczone - czas jak zawsze w okolicach 13-14 minut na tym etapie.
Przyszła pora na pompki i tu też rozczarowanie - 25 na początek i później po 10 ze sporymi przerwami - rekord był baaardzo daleko. O dziwo - powyżej 50 pompek zacząłem walczyć!Coraz krótsze przerwy i po 12-15 powtórzeń. Przysiady - znowu rozczarowanie - na 3 raty...Nie wiem czy bardziej dokładnie robię burpees niż kiedyś i bardziej obciążam nogi czy po prostu gorzej mi idą przysiady...
Ostatnia seria burpees poszła całkiem dobrze, na pewno lepiej niż ostatnim razem...Suma sumarum - wyrwałem 20 sekund i jakimś sposobem jest nowy PB...

ARTEMIS - 27:34 - PB

Weight: 204 lbs
Waga:92.5kg

Tuesday, November 26, 2013

Week 8/ Tydzień 8 Poseidon+XTRA MAX'S

I still have sore muscles. Apart from Freeletics, last week I spent 8 hours playing futsal or volleyball. I know it's not clever, but I just can't refuse to play with m8's. My legs are sore all the time...thats why I havent been doing squat max for a long time. 
About training: as per my observation: my abs muscles are getting stronger....
I barely beat my previous Poseidon PB,think I reached my limits at the moment and will be difficult in the nearest future to beat any PB. 
I just can't wait for ARTEMIS;)


Cały czas mam zakwasy. Ostatnio gram ciągle na hali w piłkę nożną lub siatkową 3x2h. W minionym tygodniu nawet wyszło 8h. Wpływa to szczególnie na mięśnie nóg, wieczny zakwas...Dlatego też  dawno nie robiłem squat max...Muszę to zmienić niedługo.
Co do treningu...wielkiej historii tutaj nie ma
Nowy PB w Poseidonie cieszy ale widzę że o kolejne będzie coraz ciężej, zbliżam się do granicy na chwilę obecną. W końcu jakiś w miarę przyzwoity wynik w Leg Levers, choć nadal to ćwiczenie sprawia mi duże problemy. Pushupy i situpy na stałym poziomie, dobrze że nie ma większych spadków:)
 

Workout plan for today:
Dzisiejszy plan treningowy:

POSEIDON
+XTRA:
SITUP MAX
LEG LEVER MAX
PUSHUP MAX

Results:
Poseidon: 09:56 - PB
SITUP MAX: 138
Leg Lever MAX: 88- PB
Pushup MAX: 53

Weight: 205 lbs
Waga:93.1kg

Sunday, November 24, 2013

Week 7/ Tydzień 7 HW DAY 3!

Finally, I finished last day of Hell WEEK. What more can I  say?...This is really challenging week...It's difficult to manage properly with leisure time and to withstand mentally such training. During this week I had many quitting thoughts, hopefully, I am still proceeding:)
I'm rather happy that next week is just "normal" with only 4 workouts(1 each day):)
If I feel strong enough, I will increase intensivity i.e. adding some MAX's.
I am disappointed with Venus result, was expecting better result. Next time, prior to workout,I will have to provide some air circulation. It was really warm in my room and therefore i found it difficult to breathe.
HADES and ARTEMIS were performed outdoors and it was really enjoyable:)


W końcu minął ostatni dzień HELLWEEKU. Jest to trudne do pogodzenia z życiem towarzyskim, odpowiednim dysponowaniem czasem,miejscem gdzie można ćwiczyć no i oczywiście z własnymi ESCUSAMI. Na szczęście od przyszłego tygodnia powrót do pierwotnego cyklu, z czego się niezmiernie cieszę:) Trudno też o pobijanie PB podczas takiego tygodnia, tym bardziej mnie dziwi, że kilka razy udało mi się tego dokonać:)

Szczególnie zaskoczyła mnie średnia dyspozycja w VENUSIE, spodziewałem się lepszego rezultatu. Muszę następnym razem wywiettrzyć dobrze pokój, bo zgrzałem się już w połowie serii:)
Pozostałe ćwiczenia robiłem na zewnątrz, zdecydowanie przyjemniej:)


VENUS-15min
HADES-4hrs
ARTEMIS

RESULTS:

VENUS - 18:45
HADES - 24:09 - PB
ARTEMIS - 27:59 - PB

Weight: 204.5 lbs
Waga:92.8kg


WEEK 8 SCHEDULE: 

SESSION 1
POSEIDON
SESSION 2
ARTEMIS
SESSION 3
HADES-7min-SITUP MAX

SESSION 4
SQUAT MAX-5min-SQUAT MAX-3min-SQUAT MAX-5min-METIS
CHALLENGE OF THE WEEK
COMPLETE POSEIDON WITH A STAR


Jak widac, tydzień ciekawy, nastawiony głównie siłowo. Challenge of the week nie będzie oczywiście w tym przypadku stanowił problemu:)
  
 W sumie to niedługo będzie mijał półmetek...Szybko ten czas leci, powoli trzeba się zastanawiać nad przyszłością:) Spektakularnych wyników ani zmian na razie nie ma, ale w sumie nie ma co oczekiwać cudów po 2 miesiącach ćwiczeń:)

Saturday, November 23, 2013

Week 7/ Tydzień 7 MINI XTRA WRKT

After small backyard workut(3 tons of coal), I took a rest and after that tried to do pullups:)
I made 9 reps at once (my best ever), even though I planned to train tomorrow, I decided to try with burpee MAX:)

Po zabawie z weglem(przerzucenie 3 ton), zrobiłem sobie z nudów podciąganie na drążku(9 powtorzen za jednym zamachem) - poczułem wtedy że jest moc i trzeba ją wykorzystać. Padło na burpee MAX. Faktycznie było trochę więcej mocy niż zawsze( 51!-14-14). Jest nieźle:)

 RESULTS:
BURPEE MAX 79 (51-14-14) - NEW PB

Weight: 201 lbs
Waga:91.3kg

Thursday, November 21, 2013

Week 7/Tydzień 7 HELLWEEK DAY 2!

I have no time so I will just write briefly...
Dzisiaj tylko najważniejsze informacje z powodu braku czasu...

This workout was as follows:
Dzisiejszy trening wyglądał następująco:

Poseidon - 5min
Zeus - 5min
Aphrodite

Time results:
Wyniki:

POSEIDON: 10:09
ZEUS: 31:08
APHRODITE: 25:03

Again, I made as few and short breaks as I was able to. The purpose of it was to prepare body for longer physical exhaustion.Finally,  I noticed small improvement in pullups:)
Specjalnie starałem się robić możliwie krótkie przerwy między ćwiczeniami aby przyzwyczaić ciało do dłuższego wysiłku.W końcu zauważyłem małą poprawę w podciąganiu na drążku, a to cieszy:)

POSEIDON - PB:)
ZEUS - not bad result
APHRO - N/C:)



Monday, November 18, 2013

WEEK 7/ TYDZIEŃ 7 HELLWEEK DAY 1!

It was really difficult workout!
I went out to train in forest. I must here remind that I'm not at home at the moment.I started with Artemis and made 40 burpees at once, then 10 and that was it:) I remember the time - 03:25..."Nice beginning" - I thought
But...I knew that now it's time for my "favourite" pullups - after completion time was about 13 mins...
Later on - pushups - starting 30 reps, then each one - 10 reps.
Squats: 75, 25, 50 - respectively
Last burpees were like survival for me, but at last I finished
TIME: 29:08

After 5min break, I choose Poseidon to try:)
This exercise also include pullups and pushups - just like Artemis...It was muscle massascre!
Pushups were made quite slughtly, on the other hand - pullups were like a nightmare:)

Before I reached home, it took me about 15 mins. It was getting dark so I had no time to lose. 
I was really exhausted, even Jumping Jacks and Situps were challenging for me...I will not even mention burpees or leg levers. Fortunately, I finished Dione and now I can rest and rest and rest:)
Time is bad but I gave it my best!

Dzisiaj był mega trudny dzień! Bujnąłem się do lasu, bo tam jest drążek no i jazda.
Zaczęło się od Artemisa  - 40 burpeesów, potem 10 i poszło. Pamiętam, że szybko spojrzałem na budzik - 03:25
NIEŹLE!! Nie podniecałem się jednak aż tak bardzo na co może wskazywać użyty CAPS:P, bo...zaraz czekały mnie pullupy, czyli moja zmora...Poszło za pierwszym razem 6, czyli...słabooo
później po trzy, po dwa, wreszcie pojedynczo. Po pullupach jeszcze luknąłem - powyżej 13 minut:P
Czyli 50 podciągnięć zajmuje mi 10 minut! Marnie:D
Dalej pompki - szły zaskakująco słabo - 30, a potem po 10
Przysiady - 75, 25,50
No i ostatnie burpeesy to walka o przetrwanie:D
Doczłapałem się do telefonu. Czas: 29:08

Po pięciu minutach przerwy postanowiłem rozpocząć kolejną walkę z pompkami i drążkiem i oczywiście swoją masą(było zimno i nie było sensu czekać)
Podciągnięcia to walka o życie, a pompki dość ładnie, wszystko za pierwszym razem.
CZAS: 13:51
ŁADNIE!!:D
Wychodzi na to, że drugie podciągnięcia zajęły mi mniej więcej tyle samo co Artemisowe:)

Zanim dojechałem do "domu" minęło 15 minut, zacząłem DIONE. Byłem wycieńczony, głodny, spragniony...cały czas walczyłem żeby dokończyć tego DIONAKA. Przy burpeesach bolała mnie już dolna partia pleców - widocznie z braku sił zacząłem wyginać plecy w łuk....JAkoś domęczyłem jednak to już był stan agonalny:)

NAjważniejsze dla mnie jest ukończenie HellDAY1, mimo mojego wyjazdu i problemów z tym związanych. Przy okazji wyszedł PB i czas artemisa poniżej 30 min, czego się nie spodziewałem. Przy Dione już nie dałem rady...:(
________________________________---

ARTEMIS   29:08
5min break
POSEIDON 13:51
15min break
DIONE         41:43

Sunday, November 17, 2013

Week 6/ Tydzień 6 ZEUS

Sunday Zeus workout....this time I wanted to beat significantly my PB. I felt strong and ready for action:) I knew, that the last result can be improved, especially pullup time can be better. Unfortunately, this wasn't my best pullup day but...let's start from the beginning.
Bathroom scales ritual...93.5 kg..."Damn it, how can I improve my pullup time then..?" OK, let's start the fight
HS I performed as low on hands as I could, obviously didn't reach the ground with my head, because I'm not yet  prepared for  that.
Pullups at subsequent rounds:
6,5,5,4 at first  and then sets of 2 pullups until reaching 15
Except round 4, when I made it later on rep by rep. 
Anyway, i beat my PB so i had to gain some time in other exercises...I think that this time was improved in situps, as well as in quicker regeneration between exercises.Especially situps went really nicely.
Squats? My legs were blocked somehow, I couldnt do it as fast as I always do. Limit of 30 min still waiting to get beaten.
Tomorrow I start my HellWeek. The bad news - I won't be at home in this week. So it will be harder to provide appropriate nutrition, clothing, logistics and just to find pullup bar nearby:) 


Znowu niedziela pod znakiem Zeusa, tym razem to miało być to:D
Miałem wrażenie, że mogę góry przenosić, sporo odpocząłem w tym tygodniu więc miałem nadzieję na lepsze wyniki, szczególnie na drążku...Tego ostatniego się niestety nie doczekałem ale zacznijmy od początku...:)
Sprawdzenie wagi...Znowu maksimum lokalne:P 93.5 kg...i jak tu się poprawiać w pullupach?
No nic...trzeba walczyć
HS Pushups robiłem tak nisko jak tylko mogłem, oczywiście nie zszedłem do samego dołu, bo jestem za słaby:)
Pullups w poszczególnych seriach:
6,5,5,4 ; dalej w każdej z serii po dwa podciągnięcia i tak do 15:)Za wyjątkiem serii 4, w której to już jechałem po 1 powtórzeniu.
Jest to regres w stosunku do ostatniego Zeusa i jestem na to mega wkurzony.
Wydaje mi się, że klucz do dzisiejszego rekordu był ukryty w trochę szybszej regeneracji między pullupami oraz szybszymi niż zwykle situpami(tak, tutaj widzę poprawę:) )
Przysiady za to szły tak jakoś nijako, nie ma dynamitu w nogach... Półtorej minuty zaoszczędzone, dalej granica 30 minut pozostaje nieprzebita.
Od jutra zaczynam HellWeek. W tym samym czasie wyjeżdżam znowu na uczelnię więc zapowiada się ciężka przeprawa:(:( Tak przeżywałem jaki to hardkor musiał być u Mateusza - teraz sam zobaczę;)



ZEUS
Hand Stand Pushups 5
Pullups                       15
Pushups                     25
Situps                         35
Squats                        45
___________________
x4
+3x2min break
____________________
=
30:51

Weight: 206 lbs
Waga:93.5kg  



WEEK 7(HELLWEEK) SCHEDULE: 

SESSION 1
ARTEMIS, POSEIDON, DIONE
SESSION 2
POSEIDON, ZEUS, APHRODITE
SESSION 3
VENUS, ARTEMIS, HADES

Friday, November 15, 2013

Week 6/ Tydzień 6 Dione

After resting days, I was hoping to make some good result. First round went nicely...Burpees 2x25 reps in row:). As usually, there must be somewhere  weak link...in this case it was leg levers...To perform it correctly, with straight legs, I had to make 5-10 reps and then short break and so on...Thats how I've lost plenty of time. 
Burpees in round 2 and 3?
25|||13,12|||15,10|||25 reps.
These last 25 burpees in row were really painful and challenging...after 10 I wanted to take a break but i defeated my body excuses and finished it:) I will not write about the other exercises - I performed it ASAP, without breaks.
I'm quite satisfied with today's time and at the moment I cant even imagine it's improvement...I think it's a proof I did my best:)
My weight is now between 91-92 kg and it seems that is going up. IDK really why, because, as per my measurements, my waist goes down and visually I'm losing fat. Maybe i gained some muscles??:)
Or maybe it is water...We'll see

Po ostatnich niepowodzeniach ostrzyłem sobie dzisiaj zęby na jakiś rozsądny rezultat. Pierwsza seria poszła dosyć sprawnie, burpees po 25 powtórzeń...Jak zawsze tracę jak nie na plecach to na brzuchu...leg levers jest moim mega spowalniaczem w tym ćwiczeniu. Przynajmniej dzisiaj już prostowałem nogi...średnio po 5-10 powtórzeń w jednej serii...czyli dłuuugo:P
Druga seria znowu zaczęła się od 25 burpees, następnie już musiałem robić po 12-13 powtórzeń. Ostatnia seria...oddech rozregulowany już na maxa, nawet jumping jacks mi się myliły i gubiłem krok:D
Postanowiłem za to zakończyć 25 burpeesami co udało się, ostatkiem sił:)
O pozostałych ćwiczeniach nie piszę...po prostu jadę tak szybko, jak tylko mogę.
Co tu dużo nie mówić - jestem zadowolony z czasu i nie wyobrażam sobie póki co jego znacznej poprawy(czyli  chyba po prostu dałem maxa z siebie na tę chwilę).
Moja waga zaczyna się stabilizować powyżej 90 kg, nie wiem czym jest to spowodowane. Zgodnie z pomiarami, brzuch konsekwentnie spada, więc może...jakieś mięśnie?:)

75 Jumping Jacks
25 Burpees
50 Leg Levers
75 Jumping Jacks
50 Situps
25 Burpees
______________
x3
=
31:39


Weight:  202 lbs
Waga:   92.0  kg

Wednesday, November 13, 2013

Week 6/ Tydzień 6 METIS+MAX's

After 10 burpees I have already known that it won't be easy workout. Climbers and jumps are really tough for me. Generally, it is very challenging training set for me. In 5 mins my breathing becomes very short. In round 2 I completed 25 burpees after 3 approaches...This is not good result.
I decided not to perform any additional exercises today. My body needs more regeneration so I will cut out additional workout in this week:)
What is weird...I woke up 3 times at night and went to the fridge to eat some snack...I have never experienced such situation.
At least i beat my pullup PB - now it is 15 reps.

Już po pierwszych 10 burpeesach zdałem sobie sprawę, że będzie ciężko. Climbersy też są mega ciężkie, o skokach nie wspomnę. Ogólnie jak dla mnie mega wymagający zestaw.Na papierze za to wydaje się banalny. Nie wiem dlaczego ale 25 burpeesów robiłem aż na 3 razy! Wynik 05:41 z czego dużą część odpoczywałem:)
Na żadne dodatkowe ćwiczenia nie siliłem się dzisiaj. Czuję, że potrzebuję trochę więcej regeneracji więc chyba odpuszczę na chwilę dodatkowe treningi.
Co najdziwniejsze, budziłem się dzisiaj 3 razy w nocy z mega apetytem na podjadanie! Nigdy tak nie miałem. Dziwne...

Jedynym pozytywnym akcentem jest 15 pullupów...tak jakby na otarcie łez;)

METIS 05:41
 5min
PULLUP MAX 15
3min
PULLUP MAX 13
2min
PULLUP MAX 11

Weight: 202 lbs
Waga:91.5 kg

Tuesday, November 12, 2013

EXTRA MAX DAY

Quick workout just to keep myself fit:) Results satisfy me - both PB's beaten.

Szybki trening, przy okazji poszły dwa rekordy:)

MAX BURPEES 68
MAX SITUP        139

Weight: 198 lbs
Waga:89.9

Monday, November 11, 2013

Week 6/ Tydzień 6 VENUS


Week No 6:)
I slim down to 90.5 - good news at the beginning:)
Yesterday i drank too much home-made vine so I expected tough workout.I was aiming for the best result, but i didnt believe in new PB...Got small hangover and therefore had some breathing difficulties. About training...i was never so exhausted after Venus as today. During workout I was convinced that my approx. time will be 20 mins. When I found out that it is 16:10 couldn't believe it. Still, I cannot do properly jacknives...my legs are not 100% straight...but thats all I can do at the moment.Maybe one day i will be able to complete star ranked VENUS:)


Nowy tydzień rozpoczęty. Już na początku się podbudowałem gdy waga pokazała 90.5:)
Jako, że wczoraj trochę za dużo wypiłem wina własnej roboty...spodziewałem się ciężkiej przeprawy...Głównie celowałem w to, żeby jak najlepszy czas wykręcić, jednak na rekord nie liczyłem bo ciężko mi się dziś oddychało. Nigdy się tak nie zmęczyłem przy VENUSIE, po drugiej serii już kapało mi z czoła jak z kranu. Wydawało mi się, że celuję mniej więcej w czas 20:00
Jakie więc było moje zaskoczenie gdy stoper pokazał 16:10:)
Nie robię do końca poprawnie scyzoryków, nie jestem w stanie na maxa prostować nóg, minimalnie uginam.Jestem bardzo zadowolony z czasu.

VENUS
50 pushup

20 Jacknives
50 Squats
_________
x4
=
16:10

Weight: 199.5 lbs
Waga:90.5kg 



Sunday, November 10, 2013

Week 5/ Tydzień 5 ZEUS

Nie chciało mi się robić dzisiejszego treningu. Nie lubię tej niedzielnej atmosfery, wszędzie panuje taki slow motion... Niepotrzebnie zostawiłem tego Zeusa na dzisiaj.
Nie wiedzieć czemu, skusiłem się na rundkę rowerem. Tak dobrze mi się dziś jeździło...Chyba musiałem sobie pokrażyć po okolicy...Miało być 10 km, wyszło ponad 40:)
Endomondo pokazywało, że spaliłem 2600 kcal - co mnie trochę zaniepokoiło pod kątem robienia Zeusa. Na dworze zaczęło się już ściemniać więc nie było czasu na doładowanie się jakąś przekąską - nie było minuty do stracenia.
Pierwsza seria pullupów - oj słabo, słabo - rączki jak z waty. Postanowiłem w takim razie skupić się na brzuchu i nogach i tutaj szukałem swojej szansy w biciu PB:)
Seria za serią szła jak krew z nosa, pod koniec pullupy po jednym powtórzeniu i przerwa:)
Jakoś dobrnąłem do końca i witamy Pitera w tygodniu 6!:)
Wydaje mi się że mogłem się minimalnie przetrenować w tym tygodniu - mięśnie chyba nie nadążyły z regeneracją.

Kolejna sprawa, która mnie zastanawia to moja waga, która skoczyła do 92.5 kg. Nie wiem czym jest to spowodowane...Wydaje mi się że przez to śmieciowe jedzenie rozpoczęły się w organizmie jakieś procesy gromadzenia wody..,.Jak widać - łatwo spieprzyć coś - przez to dzisiaj w pullupach miałem trochę więcej do dźwigania...;)

I don't like Sundays and therefore was looking for some motivation. After fruitless searching decided to go on the MTB. I planned to do only 10 km and go back to start my workout, but suprisingly for me, found it realy enjoyable and went back after 43km:) According to endomondo, I burnt 2600 kcal so I lost a lot of energy accummulated in my muscles. Meanwhile...it was getting dark - I had no time to get some nutrition and started my workout as soon as possible.
After first pullup round I ve already known that I'm weakened - but I changed my tactics and focused on situps and squats.Last two rounds I was just able to do pullups rep by rep;)...finally i completed ZEUS:) Tired and happy that I'm still in this game and got promoted to week 6:)
What else suprised me...? My weight went up from 89.5 kg to 92.5 kg...This is not normal and I think that it was caused by my last "healthy" visits in McDonalds...My bad!!

MTB:
Distance: 43.81 km
Duration: 2h08m48s
Speed:     20.4 km/h
MTB on ENDO' 



ZEUS
Hand Stand Pushups 5
Pullups                       15
Pushups                     25
Situps                         35
Squats                        45
___________________
x4
+3x2min break
____________________
=
32:23


Weight: 204 lbs
Waga:92.5kg 

____________________________________________________________
WEEK 6 SCHEDULE: 

SESSION 1
VENUS
SESSION 2
METIS-5min-PULLUP MAX-3min-PULLUP MAX-2min-PULLUP MAX
SESSION 3
DIONE
SESSION 4
ZEUS 

Saturday, November 9, 2013

Week 5/Tydzień 5 CARDIO DAY

I haven't been running for a long time. I found my running suit, shoes, earphones and....looked through my window - raining. It wont stop me-i thought. So i put my waist bag on, set endomondo and...LETS GO:)
While preparing i met my colleagues who told me" its raining, go back home"...Im not made of sugar so I just  proceeded.
It wasn't easy for me to keep appropriate pace, especially run-ups were difficult - thigh muscles were sore after 5km.

Od dawna nie biegałem. Wydobyłem cały sprzęt, tj.legginsy, buty, słuchawki...Patrzę a tu deszcz za oknem - oczywiście nie powstrzymało mnie to. Wrzuciłem telefon do nerki, włączyłem endomondo i pomknąłem:) Po drodze spotkałem znajomych którzy stwierdzili że bieganie w taką pogodę nie jest normalne:D:D
Oczywiście pomknąłem dalej.
Pierwszy kilometr myślałem że lecę poniżej 04:00 a tu jednak sporo powyżej, nie czuję tempa.
Oddech nieźle, najbardziej siadały mi uda na podbiegach. Przez to osłabłem najbardziej.
W lasach sporo błota i to też na pewno wpłynęło na formę.
Nie jest jednak źle

DISTANCE:11.17 km
TIME:          49:13 min
AVG PACE  04:23 km/min

Mój bieg w endomondo:

EDIT:

Additionally i made 2 Max's
Dodatkowo jeszcze dołożyłem 2 maxy

Max Pushup 54
Max Situp 130

A jutro koniec tygodnia i odkładany Zeusik:)

Friday, November 8, 2013

Week 5/Tydzień 5 ADDITIONAL WORKOUT

This workout is not mandatory, it's my variation and is not included in freeletics strength guide
Ten trening nie jest obowiązkowy, to moje własne zestawienie.

I planned not to work today but finally i decided to form my own training. There was raining outside so made most exercises at home. Only pullups were done outside.
Results are satisfactory, only leg muscles disappointed me,,,barely 200 reps. 
Pullups were done slightly today, i think i see small progress here:)
Tomorrow or on Saturday i will do last week 5 workout and then i can move forward:)

Jak zwykle, w planach był opoczynek, skończyło się na maxach. Wyniki jak widać są całkiem dobre i jestem z nich dość zadowolony, no może za wyjątkiem przysiadów. Może na kartce tego nie widać ale pierwszy raz zaobserwowałem jakiś tam progres w pullupach - jakoś łatwiej idą:)
Jestem podjarany i chyba w nagrodę pójdę dziś na rower a wieczorem może jeszcze czeka mnie hala. Trzeba spalilć ten cały junk food i batony:D

Max Pushshup-53-3min
Max Pullup-14--1min
Max Jumping Jacks-321--1min
Max Pushup-50--3min
Max Pullup-13--1min
Max Squat-201--3min
Max Pushup-43--3min
Max Pullup-12--1min
Max Leg Lever-75 

Weight: 197 lbs
Waga:89.3kg 

Thursday, November 7, 2013

Week 5/Tydzień 5 Aphrodite



Hello Bodyworkers!

Recently I was not at home and travelled a little so it was not so easy to prepare good workout.
While I was driving a car, I had no time to eat healthy. I broke my rules so I confess:
-I consumed two Mc donald MENUS...
-ate one snickers and milky way
-drank a lot of coffee

Besides that, I had less sleep then usually. Thats why I was both worried and curious about today workout.

Siemandero wróciłem

Ostatnio trochę musiałem pojeździć to tu to tam, pomieszkiwać w jakichś mysich dziurach...Jak już Mateusz wspominał, nie jest łatwo ćwiczyć na wyjeździe.
Jeszcze trudniej jest się odżywiać...Podczas tych kilku dni wymiękłem z odżywianiem. Poszły w ruch:
-2 zestawy w Mcdonalds
-batony
-duuużo kawy

Oprócz tego mało snu....NIe byłem pewien dzisiejszego treningu ale równocześnie nie mogłem się go doczekać

I turned my workout music on, set on timer and let go;D
Burpees went as follows:
35 15
20 10 10
15 15
15 5
10
Rest of aphro' workout did without breaks...apart wiping my forearm - was sweating and sweating;P

Włączyłem muzyczkę, nastawiłem timer i heja!
Serie Burpees:
35 15
20 10 10
15 15
15 5
10
Reszta na pełnym gazie!
Dodać do tego należy kilka(więcej niż 5) przerw na otarcie potu z czoła bo spływał do oczu.


_________________________________________________________________________

50 Burpees, Situps, Squats
40 Burpees, Situps, Squats
30 Burpees, Situps, Squats
20 Burpees, Situps, Squats
10 Burpees, Situps, Squats
______________________
20:16

I was really close to break 20 mins, maybe better luck next time. At least I beat my PB
Granica 20 min była w zasięgu jednak nie wykorzystałem szansy, może następnym razem, PB za to pobity:) 

Weight: 197 lbs
Waga:89.5kg

Tuesday, November 5, 2013

Week5/Tydzień 5 Zeus

First trial with Zeus completed!
It wasn't so exhausting as I get used to(Dione, Aphro etc;) )
Off course i was stopped by pullups(it's not easy to do 60 pullups when max what I can do is only 7 at one time...)
About HS Pushups - i cant do full handstand pushup and have to stop with my head about 3-5 cm above ground - still have too weak muscles.



Zmaganie z Zeusem zakończone - 60 podciągnięć jest dla mnie jak wyrok śmierci, w pierwszej serii 7 podciągnięć a potem tylko gorzej i gorzej;D
Pompki w staniu na rękach - nie mogę zejść na dół - ręce by nie utrzymały mojego cięzaru i zatrzymuje się kilka cm od ziemi. No i jakoś nie jestem zmęczony, oddech spokojny...jedynie plecy czuję jak cholera:D
 Cały czas jestem na wyjeździe i miałem dziś do dyspozycji cieńszy drążek co mi niewątpliwie trochę ułatwiło sprawę - jedno powtórzenie więcej w maksie na raz;P

HS Pushups 5
Pullups         15
Pushups       25
Situps           35
Squats          45
__________________
x4
+3x2min obligatory break
__________________
=34:46

Monday, November 4, 2013

Week5/Tydzień 5 Max's

Hi there!
I ve made some alternation today - instead of Zeus - Max workouts.
I was unable to find a pullup bar and therefore had to choose another workout
Im not at home at the moment and had to be quiet during workout - it was difficult to breathe quietly;)
After that i did some pushups;P

Nie ma mnie teraz w domu, nie miałem wcześniej czasu na ćwiczenie i potem było za późno na Zeusa. Musiałem zrobić maxy w hotelu. Było już po 22 więc starałem się najciszej jak mogłem;)
Na dobicie pushupy bez sapania-wynik jak widać

Max Squat      228
5min
Max LegLever 68
3min
Max Squat       205 
3min
Max Leg Lever 70 
3min 

+ADDITIONALLY

Max Pushup - 41

Waga/Weight - not measured

 

Sunday, November 3, 2013

Week4/Tydzień 4 HADES

Hello!
I have just finished last week 4 workout - HADES.
As always, it was really hard, I was sweating like hell but PB was beaten:). Lots of breaks between sets of pullups - i ve already get used to it...off course - always trying to be quicker!


Kolejny Hadesik zaliczony!
Lekka poprawa w stosunku do poprzednich wyników, zmęczony ale szczęśliwy dobrnąłem do końca zmagań. Sporo przerw przy podciągnięciach co już jest swego rodzaju normą - plecy nie nadążają:)

Burpees 25
Pullup    15        
Pushup   15 
Burpees  25
Run     2x40m
_____________
x3
=
TIME:26:29
CZAS:26:29





Weight: 199 lbs
Waga:90.5kg 

____________________________
As  promised, I post my progress photo, the one on the left is before freeletics and on the right is after today's HADES - pumped:P

Zgodnie z obietnicą wrzucam zdjęcie przed i po. Prawe zdjęcie po dzisiejszym HADESIE - mega zmęczony i spompowany. Zdjęcie z lewej"na sucho";)
_____________________________________________________________


WEEK 5 TRAINING SCHEDULE:)

Session 1

ZEUS

Session 2

SQUAT MAX-5min
Leg Lever MAX-3min
SQUAT MAX-3min
Leg Lever MAX

Session 3

Aphrodite

Session 4 

Zeus 
__________________________

Challenge of the week:
Set up new Squat MAX and and Aphrodite PB

Wyzwanie tygodnia:
Nowy rekord w przysiadach i Afrodycie:) 


Saturday, November 2, 2013

EXTRA SATURDAY WORKOUT

I decided to break my routine and do today some MAX's
Dzisiaj dla odmiany kilka maksów:

Max Pushup 51
Max Situp    128
Max Burpee  66

I noticed that my previous pushup position wasnt the proper one. I must keep my core and legs in straight line, knees are not touching the floor.
Tomorrow i will fight with my hatred Hades and post my first progress photo.

Poprzednie pompki nie były do końca dobre, ponieważ lekko wyginałem kręgosłup i miałem trochę ugięte nogi. Teraz chyba jest ok
Jutro kolejne zmaganie z Hadesem i pierwsze zdjęcie przedstawiające postępy.

Weight: 198 lbs
Waga:89.8kg

Friday, November 1, 2013

Week4/Tydzień 4 Aphrodite

Today is the All Souls Day and therefore I modified training schedule . Instead of Hades I have done Aphrodite My cardio was dissappointing today. After first round I ve already felt that something is wrong:)
Neither my muscles nor my cardio was on optimal level.
That's life...I m just waiting for better results:)

Od początku wiedziałem, że nie będzie to dobry wynik, jednak różnica ponad dwóch minut zastanawia:)
Nic mi dzisiaj nie szło i nie ma się co nad tym rozwodzić. To nie był mój dzień, mam nadzieję, że to nie jest początek jakiegoś spadkowego trendu:)

50 Burpees, Situps, Squats
40 Burpees, Situps, Squats
30 Burpees, Situps, Squats
20 Burpees, Situps, Squats
10 Burpees, Situps, Squats
______________________
23:20

Weight: 199.5 lbs
Waga:90.9kg