Wednesday, December 4, 2013

Week 9/ Tydzień 9 Aphrodite

I thought that I'm just about to like burpees...and I was wrong. I still hate them:)
It has been about 2 weeks since last time I finished Aphro(poor result) and about one month since my PB.
Challenge of this week is to set up a new Aphro' PB so i had no choice...It was the time to beat PB!
Workout itself was really difficult, I was struggling with each round, especially round 4-5. After round 3 my stopwatch shown me 16:15 so in order to beat PB i was forced to speeed it up!. And so I did. 

Burpees...ostatnio dobrze mi szło i zacząłem je nawet lubić...Od dzisiaj wszystko wraca do normy - znowu ich nie cierpię!;D
Minęły 2 tygodnie od mojej ostatniej Afrodyty i miesiąc od ostatniego PB w Afrodycie. Obawiałem się trochę, że zapomniałem jak się ćwiczy ten set ale nie było wyboru. Trzeba w tym tygodniu pobić rekord Afrodyty.

Walka trwała od początku do końca. Po rundzie 3 stoper pokazał 16:15 co oznaczało, że rekord jest dalekoo i trzeba spiąć poślady żeby go pobić!.Ostatkiem sił się udało, urwałem niecałe 20 sekund ale wystarczyło. Na dobitkę pushup max i znowu 53 powtórzenia...


APHRODITE 19:58 - PB

PUSHUP MAX - 53 reps

Weight: 204 lbs
Waga:92.8kg

No comments:

Post a Comment