Wednesday, January 8, 2014

Week 14/ Tydzien 14 METIS+HELIOS+GAIA

Was hoping today to beat my Metis PB-at last! Again - the same damn time: 04:52...isn't it some kind of curse?;) Well, at least my results are not dropping. 
15 mins later - Decided to do my first ever HELIOS...It is really hard training set. After that  was really exhausted. Im satisfied that i finished it:) Im still weak at pullup bar - working at it.

Dzisiaj znowu nie udało się pobić tego Metisa. Zauważyłem, że dużo gorzej znoszę Burpees niż kiedyś - masa robi swoje. 15 minut po ukończeniu porwałem się na HELIOSA i to było to czego mi było trzeba - nowego bodźca. Ciało zmasakrowane na MAXA:D
Max Pullup nie zadowalające:(




METIS:04:52

HELIOS:45:57

Max Pullup 16

Waga/ Weight 94,8

TO BE, PERHAPS, CONTINUED

CIĄG DALSZY BYĆ MOŻE NASTĄPI:)

EDIT:

Gaia: 34:28

Holy shit!
This workout is amazing!!!
My body cried - was still sweating - even 10 minutes after workout:D
It's so far the most powerful fat burner I ever experiened!
Stand ups were modified - about 40% of them

No ładnie!
W końcu znalazłem potężnego spalacza tłuszczu. To była prawdziwa droga przez piekło...Ile to razy chciałem dać spokój? Nie wiem nawet:D Stand-Upy były w większości z gwiazdką jednak spora część była podparta - nie umiem jeszcze tego dobrze:D
Ogólnie polecam to ćwiczenie wszystkim!!!

3 comments:

  1. Heliosa robiłeś wszystkie pełne ćwiczenia?
    Kurcze, jak na pierwszy raz czas masz niesamowity!
    Na razie wyprzedzasz mnie o ... 13 minut :)
    Po takim wyniku nie ma co się przejmować pullupami ;-)

    ReplyDelete
  2. W Heliosie całość była z gwiazdką. Dziwi mnie te 13 minut. Być może coś przegapiłem...Hmmm
    Kiedyś to zweryfikuję, na razie mam dość:)

    ReplyDelete
  3. A mnie o 23 minuty w Heliosie :) Pięknie!!

    Dziś to naprawdę dałeś se niezły wycisk!!!

    ReplyDelete